no i po ognisku klasowym. tak, to był dobry pomysł, bo faktycznie wszyscy w klasie jakoś bardziej się ze sobą komunikowali, no w skrajnych przypadkach chodziło tylko o podanie komuś keczupu. :P
genialnie było w autobusie, gdy jechaliśmy do i z.
ale generalnie nie było osoby z którą słowa się nie zamieniło. hmm.. wczoraj odpuściłam sobie nauczenie się słówek z niemca i wypicie herbaty pokrzywowej.. więc, co jest tek skutkiem? dzisiaj wypiję dwie. uhh, tortury, mówię Wam, wielkie tortury.
gdzie mój kabel USB, do cholery?!?!?!
genialnie było w autobusie, gdy jechaliśmy do i z.
ale generalnie nie było osoby z którą słowa się nie zamieniło. hmm.. wczoraj odpuściłam sobie nauczenie się słówek z niemca i wypicie herbaty pokrzywowej.. więc, co jest tek skutkiem? dzisiaj wypiję dwie. uhh, tortury, mówię Wam, wielkie tortury.
gdzie mój kabel USB, do cholery?!?!?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz