Najlepsze
Blogi

piątek, 9 września 2011

ciii.

zbliża się jesień i potem zima, no to tak na dobry początek musi być jakieś lekkie chorowanie, co nie?, nie obejdzie się bez, prawda?
aktualnie z tego powodu leżę i się grzeję, jeżeli nie nazywać tego 'duszeniem się w pościeli'. wierzę w skuteczność. zaraz idę spać, wolę przespać ten czas mojego złego samopoczucia. 
a co w szkole? wniosek wysnuty z dzisiejszego dnia to taki, że najlepszym argumentem jest 'bo tak' (zresztą było to wiadome już od dawna) i że uwielbiam twórcę 'szczęśliwego numerka'! a dlaczego? ponieważ dzisiaj wyjątkowo został wylosowany numer 5, czyli mój, no i jakoś tak wyszło, że wymyślili sobie niezapowiedzianą kartkówkę z niemieckiego. :D taak, poszczęściło mi się (chociaż raz jakoś szczególnie..). 
teraz słucham Lady Gagi. coraz bardziej mrużą mi się oczy. cholera, nie mam kompletnie pomysłu, czy weny, na napisanie zadania z polskiego (nie dzisiaj, oczywiście!). zaczyna boleć mnie gardło. która godzina? zużyłam kolejna paczkę chusteczek. spać spa spać spać. co tutaj jeszcze mogę napisać.. ee, pomocy?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz