Najlepsze
Blogi

wtorek, 13 marca 2012

jak już mówiłam, rekolekcje okazały się być kompletnym niewypałem zaraz pierwszego dnia, więc nie chcąc wybrzydzać nimi jeszcze bardziej, postanowiłam odpuścić sobie chodzenie na nie. w szkole zawitam w czwartek, gdy już będą normalne, codzienne lekcje.
warto jeszcze powiedzieć, co działo się ze mną wczoraj wieczorem, bo skoro mój blog jest miejscem mojego wyżalania się, to należy to zrobić. tak więc, owego wieczoru rozpoczęła się chyba moja depresja, chyba, bo może jest to po prostu kolejny dłuższy dołek emocjonalny. tyle że takie nastroje, jakimi ja wczoraj wręcz kipiałam, nie są częste - bez żadnego zastanowienia głośno łkałam, rzucając chusteczkami naokoło. co jeszcze się działo lepiej zostawię dla siebie, bo nie jest to zbyt chwalebny czyn, ale często spotykany przy szczególnie złych nastrojach.

tekst pisałam z możliwą obojętnością. czy to zdjęcie już było?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz