za to, co komary mi zrobiły, powinno się je wszystkie wybić, parszywe robaki.. fe.
dzisiaj dzień rozpoczęłam w rytmach Three Days Grace. a konkretnie płyty Life Starts Now.
nie mam już co pisać, jestem chyba jeszcze trochę zaspana.
może wkrótce będzie wpis bardziej sensowny, niż parę ostatnich.
(zdjęcie sprzed roku)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz